Noo, przyznam, że robi wrażenie, a w dodatku jakże to przyjemna terapia, nie znam chyba przyjemniejszej. Jednak zastanawiam się, jak to konkretnie działa. Mówi Pan o efektach, ale nurtuje mnie pytanie: wie Pan, jak to się fizjologicznie odbywa? Jest to możliwe dzięki dziesiątkom mechanizmów fizjologicznych. Żeby omawiać całość zagadnienia w jakiś uporządkowany sposób, podzielimy sobie owe mechanizmy, bądź też efekty, …